Rok temu, o tej porze witaliśmy nowe przepisy prawa upadłościowego. Zjawiły się w Polsce w odpowiednim momencie, a pomimo tego, że nie były nowym zagadnieniem sytuacja społeczno-gospodarcza sprawiła, że w roku 2020 wielu Polaków zmuszonych zostało skorzystać z tej drogi ze względu na ciężką sytuację finansową.
Upadłość konsumencka szansą na nowe życie Polaków?
Specjaliści uważają, że rośnie zainteresowanie i świadomość na temat zalet skorzystania z obecnych przepisów prawa upadłościowego. Wskazują jednocześnie, że rok 2020 był rokiem, w którym pobito rekord zapytań w sprawie bankructwa. Upadłość w obecnym kształcie jest bardzo atrakcyjna, a zatem nie dziwi ilość zapytań i poszerzanie wiedzy społeczeństwa na ten temat.
Czysta karta – życie bez windykatorów i wezwań do zapłaty
Zmiany, które miały miejsce w marcu 2020 roku uatrakcyjniły upadłość konsumencką i dla wielu stały się doskonałym rozwiązaniem. Najbardziej skorzystają z niego ci, którzy mają kłopoty finansowe z własnej winy, ale zmiana przepisów nie utrudnia również drogi do ogłoszenia upadłości osobom, które zadłużały się mając poważny powód. Po roku, można z powodzeniem stwierdzić, że ogłosić upadłość konsumencką jest zdecydowanie łatwiej niż jeszcze dwa lata temu. Niewątpliwie obecna sytuacja gospodarcza w Polsce i na świecie sprzyja decyzjom o upadłości konsumenckiej, wszak pandemia COVID-19 zmusiła wielu przedsiębiorców do likwidacji, a nawet bankructwa swoich firm. Konsekwencją tego jest zwiększone bezrobocie, a co za tym idzie brak stałego dochodu, który dotychczas umożliwiał spłatę zaciągniętych zobowiązań. Wiele osób musi poradzić sobie w jakiś sposób z zadłużeniem, jeśli jednak obecna sytuacja nie pozwala już na ratunek nie warto wpadać w spiralę zadłużenia lecz zawczasu złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości konsumenckiej.
Bankructwo to nie wstyd
W lata 2015-2018 czyli gdy upadłość konsumencka to nadal była nowość w polskim systemie prawnym, rocznie ogłaszano od 6 do 8 tysięcy upadłości konsumenckich. Statystyki z roku 2020 pozwalają przewidzieć, że w ciągu najbliższego roku upadłość ogłosi nawet 12 tysięcy osób fizycznych. To niewątpliwy dowód na to w jakim stanie jest polska gospodarka, jak znacznie wzrosło zapotrzebowanie na kredyty i jak bardzo instytucja upadłości konsumenckiej jest konieczna.
Pomimo tego, że liczba zapytań o przeprowadzenie upadłości konsumenckiej jest ogromna to może nie przenieść się to bezpośrednio na ilość zakończonych postepowań. Wynika to z tego, że obecnie sądy działają wolniej niż przed pandemią, choć sam proces przez nowelizację przepisów został usprawniony.
Skala problemu niewypłacalności ciągle rośnie ponieważ ma bliski związek z gospodarką i biznesem. Toteż grupa osób zagrożonych bankructwem sukcesywnie rośnie. W środowisku eksperckim mówi się o zbliżającej się dużej fali upadłości konsumenckich nawet młodych osób, którzy są obciążeni kredytami hipotecznymi, leasingami samochodowymi i innymi pożyczkami koniecznymi do godnego życia.
Niejednokrotnie niewypłacalność to dramat ludzki, związany ze zwolnieniem z pracy, niektórzy wnioskodawcy wpadają w depresję, a wizyty windykatorów terenowych czy telefoniczne przypomnienia o płatnościach tylko potęgują zły stan psychiczny. Specjaliści spodziewają się, że upadłości w tym roku będzie zdecydowanie więcej niż w poprzednim roku, a nawet mówią o rekordzie i przekroczeniu ilości 15 tysięcy wniosków.
Kto może ogłosić upadłość?
Upadłość konsumencka to postępowanie dostępne dla osób, które stały się niewypłacalne lub są zagrożone niewypłacalnością. Najlepszym momentem, w którym należy zastanowić się nad złożeniem wniosku jest sytuacja gdy zaległości w spłatach wynoszą kilka miesięcy i nie ma perspektyw na zmianę tego stanu rzeczy. Dzięki przeprowadzeniu postępowania upadłościowego bankrut ma możliwość rozpoczęcia nowego życia bez zajęć na rachunku bankowym, bez wierzycieli i bez życia w strachu przed komornikiem lub windykatorami. Po ogłoszeniu upadłości majątkiem upadłego zarządza syndyk, toteż należy pamiętać o tym, że w celu zaspokojenia choć w części wierzycieli możliwa będzie sprzedaż niektórych składników majątku dłużnika.