Jak informują kancelarie specjalizujące się w kredytach frankowych, frankowicze wygrywają ponad 90% spraw w sądach. Związek Banków Polskich podaje co prawda inne statystyki wskazujące na zwycięstwa kredytobiorców w zaledwie 70% spraw, jednak banki zawiązują z każdym kwartałem dodatkowe rezerwy na ryzyko prawne związane z kredytami walutowymi, szykując się na wielomilionowe wypłaty.
A to jeszcze nie koniec kosztów związanych z hipotekami walutowymi. Coraz więcej frankowiczów kwestionuje w sądach umowy kredytowe i większość z nich wygrywa. Przed bankami trudny okres, bo utworzone dotąd rezerwy na pewno nie pokryją całości ryzyka. Najnowsze dane na temat wysokości rezerw podały właśnie banki Santander i BNP Paribas.
Wysoka rezerwa Santandera w II kwartale 2021
W II kwartale 2021 r. bank Santander zawiązał rekordowo wysoką rezerwę na ryzyko prawne dotyczące kredytów walutowych w kwocie 518 mln zł na poziomie skonsolidowanym. Dla porównania, w poprzednich dwóch kwartałach wysokość rezerw była o wiele niższa i wynosiła 200 mln zł. Łączna suma rezerw przeznaczonych na wypłaty związane ze sporami frankowymi oscyluje obecnie w granicach 1,3 mld zł, co odpowiada 14% wartości całego portfela. Wskaźnik pokrycia rezerwami hipotek frankowych w przypadku Santandera jest jednym z wyższych w sektorze. Analitycy rynkowi spodziewali się tutaj dużych rezerw, ale ich skala nieco zaskakuje. Odbije się to negatywnie na wyniku finansowym banku po II kwartale, który może zamknąć się stratą netto. Decydujący wpływ będzie miała ewentualna wypłata dywidendy za 2019 i 2020 rok od należącej do Santandera spółki ubezpieczeniowej.
Zobacz: Ranking kancelarii frankowiczów – po czym poznać, że są w nim dobre kancelarie?
Kolejne rezerwy tworzy BNP Paribas
Jak podał bank BNP Paribas, w II kwartale 2021 r. zawiązał on dodatkowe rezerwy na ryzyko sporów z frankowiczami w kwocie 187 mln zł. Łącznie bank ma już utworzone rezerwy na 460 mln zł, co jest równoznaczne z pokryciem 10% wartości portfela kredytów frankowych. Powodem zwiększania przez bank rezerw jest rosnąca ilość spraw w sądach. W II kwartale br. liczba pozwów przeciwko BNP Paribas zwiększyła się o 435, a łączna ilość spraw sądowych na koniec II kwartału wynosiła 1378. Oznacza to wzrost na przestrzeni kwartału o 46% i aż o 280% w skali roku (przybyło 1015 spraw).
Sytuacja w innych bankach
Jak wskazują wyniki finansowe PKO BP za rok 2020 utworzył on rezerwy na rekordowym poziomie 8 mld zł, co zmniejszyło kapitał banku o 6,7 mld zł. Skala rezerw wskazuje, że w tym przypadku ryzyko związane z portfelem kredytów frankowych zostało w pełni pokryte, tym bardziej że koszt planowanych ugód pozasądowych z frankowiczami to ok. 35-40% portfela frankowego.
Dobra sytuacja pod względem wysokości rezerw jest także w BOŚ, ING Bank Śląski i Pekao, gdzie wartość hipotek frankowych jest znacznie niższa. Można zakładać, że utworzone przez te banki rezerwy wystarczyłyby na pokrycie akcji ugód z większością kredytobiorców.
Odmiennie sytuacja przedstawia się w przypadku pozostałych banków, które mają duży portfel kredytów walutowych, takich jak mBank, Millennium czy Getin Bank. Na koniec marca wskaźnik pokrycia rezerwami portfela kredytów wynosił odpowiednio 11,3% w mBanku i 10,5% w Millennium. Banki te przypuszczalnie zwiększą rezerwy za II kwartał 2021, choć ich skala nie będzie tak duża jak w Santanderze.
Najgorzej wygląda to jednak w Getin Banku, gdzie wskaźnik wynosi jedynie 3,7%. W związku z dużą skalą należności frankowych i niskim poziomem pokrycia w rezerwach, bank powinien utworzyć kolejne. Problemem jest jednak nierentowność i niski poziom kapitału. Już od dłuższego czasu Getin Bank nie spełnia wymogów kapitałowych dla instytucji finansowych. Od roku 2015 jego wynik finansowy regularnie zamyka się stratą netto, co pochłania fundusze własne. Kapitały własne banku wynoszą obecnie 1,9 mld zł, podczas gdy jego portfel frankowy jest wart 9,1 mld zł. Wydatne zwiększenie rezerw na ryzyko prawne przełożyłoby się na jeszcze większą stratę i niedobory kapitałowe.
Przeczytaj : Unieważnienie kredytu we frankach
Rezerwy będą rosły
Bezpośrednią przyczyną zwiększania przez banki rezerw na ryzyko prawne związane z hipotekami frankowymi jest rosnąca liczba pozwów składanych przez frankowiczów i przewaga niekorzystnych dla banków wyroków. W I kwartale 2021 do sądów wpłynęło o jedną piątą więcej pozwów niż w ostatnim kwartale roku ubiegłego. Było to 14,6 tys. nowych spraw, tymczasem w całym roku 2020 było ich 37,2 tys.
Łącznie na koniec kwietnia br. w sądach toczyło się niemal 51 tys. postępowań, w porównaniu do 37 tys. na koniec roku 2020. Liczby te obrazują w jakim tempie rośnie ilość pozwów w sprawach frankowych. Tendencja ta wymusza na bankach zawiązywanie kolejnych rezerw z każdym kwartałem, pomimo że większość robi to już od 2019 roku. Aktualny poziom rezerw w stosunku do ilości przegrywanych spraw w sądach i wartości całego portfela jest wciąż zbyt niski.