Wraz z podwyżką stóp procentowych w Polsce i zapowiadanymi kolejnymi tego typu działaniami w przyszłości, pojawił się dylemat, czy osoby posiadające kredyty w PLN, tzw. Złotówkowicze, zostaną niedługo klientami tych samych kancelarii prawnych co Frankowicze i będą domagali się w sądach unieważnienia umów kredytowych.
Stopy procentowe w Polsce do niedawna kształtowały się na rekordowo niskim poziomie, a w związku z tym raty kredytów oprocentowanych według stawki WIBOR były niskie. Zapowiadane przez NBP kolejne podwyżki stóp procentowych znacznie wywindują raty, co może nieprzyjemnie zaskoczyć niektórych kredytobiorców.
Nie zawsze przy zawieraniu umowy kredytowej banki dopełniały wobec klientów obowiązków informacyjnych na temat skali ryzyka związanego z kredytami oprocentowanymi według stawki WIBOR. Zdania prawników co do możliwości domagania się w sądzie unieważnienia takiej umowy kredytowej są podzielone, ale wielu z nich uważa, że banki będą przegrywać procesy ze Złotówkowiczami, podobnie jak dzieje się to w przypadku Frankowiczów.
Umowy kredytów złotówkowych już są unieważniane
Przypadki unieważnienia przez sądy umów kredytowych w PLN miały już wielokrotnie miejsce, a kolejne procesy sądowe z powództwa kredytobiorców są w toku. Dotyczy to przede wszystkim kredytów z niejasnymi zasadami ustalania oprocentowania na podstawie decyzji zarządu banku oraz niezgodnych z prawem klauzul minimalnego oprocentowania.
Część kredytów złotówkowych posiada wadliwą klauzulę zmiennego oprocentowania, która pozwalała bankowi ustalać oprocentowanie oraz okresy jego zmian w sposób arbitralny i całkowicie dowolny. W innych umowach występują niedozwolone zapisy dotyczące dolnego progu oprocentowania. Bank w tym przypadku zabezpieczał się jednostronnie na wypadek obniżki stóp procentowych, wprowadzając klauzulę minimalnego oprocentowania, natomiast ryzyko wzrostu stóp procentowych w całości przerzucał na klienta.
Sądy unieważniają także kredyty złotowe na cele mieszkaniowe banku PKO BP pod nazwą „Alicja”, gdzie mechanizm wyliczania należnych odsetek był wyjątkowo niejasny i skomplikowany, a konstrukcja wprowadzająca ratę minimalną czyniła ten kredyt niespłacalnym. Oprócz zasad ustalania oprocentowania kredytów złotówkowych, zdarzają się przypadki kwestionowania w sądach niektórych ubezpieczeń powiązanych z kredytem.
Perspektywa kolejnych podwyżek stóp procentowych czyni wielce prawdopodobnym, że do wymienionych wyżej przypadków dołączą kredytobiorcy posiadający umowy z oprocentowaniem zmiennym według stawki WIBOR.
Niejasne zasady zmiany oprocentowania
Wiele umów kredytowych w PLN zawiera klarowne zasady zmiany oprocentowania i w tych przypadkach prawnicy nie zgłaszają zastrzeżeń. Jednak niektóre umowy bez wątpienia zawierają mechanizmy, które można uznać za abuzywne. Jednym z częstych tego typu zapisów występujących w umowach kredytów złotówkowych jest nieprecyzyjne kryterium zmiany stopy bazowej, zależne np. od takich czynników, jak zmiana którejś ze stóp banku centralnego, zmiana poziomu rezerw obowiązkowych, czy zmiana wysokości składki na Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Pomimo że są to czynniki niezależne od banku, a także mają wpływ na jego funkcjonowanie, to brak szczegółów co do ich wpływu na sytuację kredytobiorcy powoduje, że dochodzi do nierównowagi kontraktowej stron, gdyż bank stawia się w pozycji uprzywilejowanej.
Szczegółowe określenie w treści umowy, w jaki sposób i w jakim stopniu zmiana danego czynnika wpłynie na oprocentowanie kredytu, jest kluczowe. Teoretycznie kredytobiorcy powinni się zgodzić z tym, że zmiana wysokości stawki WIBOR przekłada się na oprocentowanie i wysokość rat kredytowych. Jednak niektóre umowy kredytowe zawierają zapisy na tyle nieszczegółowe, że bank teoretycznie mógłby dokonać zmiany oprocentowania w sposób nieproporcjonalny do wzrostu stawki bazowej, przykładowo przy wzroście WIBOR o 0,4% podnieść oprocentowanie kredytu o 2%.
Niedopełnienie przez bank obowiązków informacyjnych podstawą dochodzenia nieważności umowy
Niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z umową kredytu frankowego, czy też z kredytem złotowym, bank jest zobowiązany do poinformowania kredytobiorcy na temat skutków ekonomicznych zawarcia takiej umowy. Wynika to z orzecznictwa TSUE oraz wyroków sądów krajowych. Przed podpisaniem umowy kredytowej bank powinien zaprezentować kredytobiorcy wykresy odnoszące się do historycznych poziomów stawki bazowej, np. WIBOR-u na przestrzeni wielu lat do tyłu oraz symulacje jak zmieni się wysokość raty kredytowej przy różnych poziomach stopy procentowej, w tym przy założeniu, że sytuacja ukształtuje się skrajnie na niekorzyść kredytobiorcy. Do symulacji powinna zostać zastosowana dokładnie taka kwota kredytu, o jaką wnioskuje kredytobiorca, gdyż tylko w takim przypadku uświadomiony zostanie on w pełni o skutkach zmiany stopy procentowej. Bank powinien także poinformować kredytobiorcę, że ryzyko zmiany oprocentowania jest nieograniczone, co oznacza, że stopa procentowa może rosnąć do niebotycznych poziomów.
Przy zawieraniu umów kredytów złotówkowych banki nie zawsze dopełniały ciążącego na nich obowiązku informacyjnego, w rezultacie czego kredytobiorcy nie byli świadomi skali ryzyka wzrostu stóp procentowych wiążącego się z podpisaniem umowy oprocentowanej na bazie WIBOR-u. Fakt podpisania przez klienta oświadczenia o świadomości ryzyka zmiany stóp procentowych nie przesądza o tym, że bank w sposób wystarczający przedstawił mu wiążące się z tym konsekwencje. Jest to sytuacja analogiczna jak w przypadku kredytów frankowych, gdzie kredytobiorcy otrzymywali do podpisania oświadczenie o ryzyku walutowym. W toku procesów sądowych jednym z częstszych zarzutów formułowanych przez sądy pod adresem banków jest niedostateczne poinformowanie kredytobiorców o skali ryzyka walutowego, czego nie zmienia fakt podpisania oświadczenia.
Brak dostatecznej informacji na temat skali ryzyka zmiany stóp procentowych zwiększa szanse na powodzenie w sądzie spraw o unieważnienie umów kredytów złotowych. W wielu przypadkach kredytobiorcy nie zostali w tym zakresie poinformowani przez bank w sposób wystarczający, co daje podstawy do kwestionowania umów w sądach. Kredytobiorcy złotowi mogą domagać się należnej ochrony konsumenckiej na podstawie unijnej dyrektywy 93/13.