W sprawach frankowych chodzi przede wszystkim o pieniądze i to zwykle nie małe, dlatego też każdy krok i czynność dotycząca kredytu powinna być przez kredytobiorcę bardzo dobrze przemyślana. Szczególnie ostrożnie frankowicze powinni podchodzić do zawarcia ugody z bankiem, gdyż choć banki twierdzą, że jest to rozwiązanie korzystne dla kredytobiorcy, to jednak ze wszystkich możliwości, które przysługują posiadaczowi kredytu frankowego, ugoda jest dla niego najmniej atrakcyjna pod względem finansowym. Oszacowanie realnych korzyści płynących z unieważnienia umowy kredytowej, lub zawarcia ugody z bankiem, nie jest jednakże proste, bo zmiennych jest dużo i nie zawsze wiadomo jakie parametry uwzględnić i przyjąć, w sieci można jednak znaleźć i na to rozwiązanie.
Kalkulatory dla frankowiczów ułatwiają podjęcie decyzji.
Mówi się, że potrzeba jest matką wynalazków, dlatego gdy roszczenia z tytułu frankowych umów kredytowych zaczęły zyskiwać na popularności, wskutek korzystnego orzecznictwa sądowego, w sieci pojawiły się tzw. kalkulatory dla frankowiczów, czyli narzędzia dzięki którym kredytobiorca może samodzielnie obliczyć ile zyska na unieważnieniu umowy lub jej odfrankowieniu. Obecnie, takich kalkulatorów można znaleźć kilka, jednak ich mechanika jest bardzo podobna. Niektóre z nich zostały ponadto rozszerzone o funkcję obliczania potencjalnych zysków płynących z zawarcia ugody z bankiem, jeśli oczywiście warunki ugody byłyby zgodne z rekomendacjami wydanymi przez szefa KNF.
Przypomnijmy, Komisja Nadzoru Finansowego zalecała by w sprawach kredytów frankowych banki zawierały z kredytobiorcami ugody na podstawie których kredyt frankowy od początku byłby traktowany jak kredyt złotówkowy, oprocentowany stawką WIBOR i powiększony o marżę banku. W ocenie Nadzoru takie rozwiązanie jest najbardziej sprawiedliwe i powinno być akceptowalne również przez banki, efekt jest jednak taki, że na dzień dzisiejszy żaden bank nie proponuje ugód na wskazanych warunkach, wszystkim swoim klientom.
Najbliżej realizacji postulatów Komisji jest jednakże bank PKO BP, który ugody oferuje czynnym kredytobiorcom i tym którzy zdecydowali się na proces sądowy, lecz na ugody nie mogą już liczyć np. kredytobiorcy, którzy kredyt spłacili. PKO BP podkreśla, że ugoda to bardzo korzystne dla frankowiczów rozwiązanie, gdy jednak przy pomocy kalkulatora porównamy potencjalne zyski z unieważnienia i ugody, to na ugodzie kredytobiorca zyskuje kilkukrotnie mniej (szacuje się, że około 20-30 procent pierwotnego roszczenia), dlatego zawsze warto zweryfikować ofertę banku przy pomocy tak prostych narzędzi, zanim przystąpi się do rozmów na ten temat.
Jak obliczyć ile można zyskać na ugodzie z bankiem?
Korzystanie z kalkulatorów dla frankowiczów jest bardzo proste, wystarczy bowiem wprowadzić jedynie kilka podstawowych informacji, a narzędzie automatycznie już dokona przeliczenia. Kalkulatory dostępne w sieci za darmo wymagają zwykle podania kilku danych z zawartej umowy kredytowej (dobrze więc wcześniej sobie taką umowę przygotować), standardowo podaje się więc kwotę kredytu, kurs franka szwajcarskiego z dnia zaciągnięcia zobowiązania oraz okres kredytowania.
W zależności od narzędzia z którego kredytobiorca korzysta oraz jakich przeliczeń chce dokonać (zyski można obliczyć w przypadku unieważnienia, odfrankowienia oraz zawarcia ugody), kalkulator może wymagać bardziej szczegółowych oraz większej liczby informacji, cały proces nie jest jednak skomplikowany i bardzo szybko można obliczyć przysługujące roszczenie.
Kalkulatory dla frankowiczów stanowią niesamowite ułatwienie by zorientować się o jaką kwotę kredytobiorca może w sądzie powalczyć, są więc bardzo przydatne, pamiętać jednak należy, że kalkulatory dokładnej nadpłaty nie wyliczą, bo zbyt wiele zmiennych w każdym kredycie występuje, lecz podawane przez nie kwoty to kwoty orientacyjne, szacowane w przybliżeniu. Dokonanie bardzo precyzyjnej kalkulacji i przeprowadzenie dokładnych obliczeń, wymaga podania bardziej szczegółowych informacji, również takich, które uprzednio należy uzyskać z banku, jak np. informacje o ewentualnych nadpłatach, oraz uwzględnienia indywidualnych okoliczności i warunków kredytu, dlatego kalkulator jest przydatny by w przybliżeniu oszacować przysługujące kredytobiorcy roszczenie, jednak nigdy nie zastąpi dokładnych wyliczeń, które powinien przeprowadzić specjalista.
Potencjalne zyski z pozbycia się kredytu frankowego obliczy również kancelaria.
Pomocy w oszacowaniu przysługujących kredytobiorcy roszczeń udziela również praktycznie każda kancelaria, która zajmuje się sprawami kredytów frankowych, dlatego jeśli kredytobiorca nie czuje się na siłach by samemu robić takie wyliczenia (nawet przy pomocy kalkulatora), zawsze może zwrócić się o pomoc w tym zakresie do prawnika. Skorzystanie z usług kancelarii konieczne może stać się natomiast wówczas, gdy kredytobiorca będzie chciał ustalić potencjalne zyski z ugody, nie każdy bowiem kalkulator ma taką funkcję.
Pierwsza symulacja stworzona przez kancelarię jest z reguły podobna do tej jaką można uzyskać samodzielnie korzystając z kalkulatora, roszczenie kredytobiorcy określane jest więc w przybliżeniu, po to by kredytobiorca mógł sobie uświadomić o jakich pieniądzach mowa i by w oparciu o te informacje podjął decyzje o dalszym działaniu, natomiast, gdy sprawa przeciwko bankowi jest kierowana do sądu, wówczas wykonywane są bardziej dokładne wyliczenia. Z reguły jest tak, że kancelarie specjalizujące się w pomocy frankowiczom, współpracują ze specjalistami, którzy potrafią dokładnie wyliczyć roszczenie przysługujące kredytobiorcy, więc kredytobiorca nie musi się martwić prawidłowym ustaleniem kwoty, której może się od banku domagać.
Zawsze trzeba ustalić zysk z ugody z bankiem.
Kredytobiorcy, którzy nie są zainteresowani prowadzeniem procesu sądowego z bankiem, a którym bank zaproponuje jednak ugodę, niestety rzadko decydują się na sprawdzenie jak ma się zysk z podpisania ugody do zysku w przypadku wygranego procesu, a to powoduje, że decyzja o zawarciu ugody nie jest w pełni świadoma.
Banki przekonują, że ugody są korzystne, a kredytobiorcy w to wierzą, ciężko jednak uznać za korzystne warunki, które zmniejszają zyski kredytobiorcy o 70-80 procent. Kredytobiorcy, którzy zdecydowali się przeprowadzić symulację różnych rozwiązań bardzo często dopiero wówczas uświadamiają sobie na jakie „korzystne” rozwiązanie byli gotowi się zgodzić i dopiero to daje im impuls by o swoje prawa zawalczyć jednak w sądzie.
Zapewnienia banków zawsze należy zatem zweryfikować, i nawet proces zawarcia ugody, warto przejść w towarzystwie prawnika. Zawarcie ugody z bankiem nie jest bowiem czystą formalnością, którą załatwia się od ręki, gdyż w przypadku banku PKO BP zawarcie każdej ugody poprzedzone jest mediacją przed sądem polubownym przy KNF, lub mediacją w sądzie powszechnym, formalizm jest więc spory, przez co bez prawnika ani rusz.
Jeśli natomiast kredytobiorca zdecydował się na ugodę, ponieważ uważał, że tak będzie szybciej i taniej (bo bez kosztów wynagrodzenia prawnika), to jego poglądy rzeczywistość bardzo szybko zwykle weryfikuje i jeśli i tak ma tracić czas i opłacać prawnika, to woli jednak pozwać bank, bo w ten sposób więcej zyska.
4 komentarze
Czy wiadomo z jaką dokładnością działają te kalkulatory ugody frankowej ?
To są przybliżone wyliczenia, ale różnice w tym co pokazuje co możesz uzyskać w sądzie a tym co bank ci chce dać są realne.
Zależy jak spłacałeś kredyt czy były nadpłatym, wakacje kredytowe. Ogólnie te kalkulatory liczą dość poprawnie. Do takich własnych wyliczeń są wystarczające
Pingback: Kredyty frankowe. Wynagrodzenie kancelarii frankowych - na co uważać? | BiznesNews24.pl