Większość spraw sądowych dotyczących frankowiczów, toczy się w momencie kiedy kredytobiorca czynnie spłaca raty kredytu – jednocześnie występuje z roszczeniem wobec banku o unieważnienie albo o zmianę warunków spłaty, czyli tak zwane odfrankowienie czy też o zapłatę.
Jeżeli umowa kredytowa nie została spłacona w całości, to kredytobiorca może starać się o wyrok, nakazujący jej odfrankowienie. Taką szansę mają kredytobiorcy, którzy są w trakcie spłacania kredytu.
Kredyt frankowy – spłacony w całości
Całkowita spłata kredytu we frankach nie przesądza o niemożności wniesienia powództwa przeciwko bankowi. Tacy klienci mogą skorzystać z pewnych rozwiązań:
- wnieść roszczenie o zapłatę w związku z całkowitą spłatą i nieważnością umowy kredytowej
- roszczenie o zapłatę w związku z przewalutowaniem kredytu, czyli jego odfrankowieniem
Co oznacza roszczenie o zapłatę
W przypadku spłaconego w całości kredytu we frankach, klient może wnieść powództwo do sądu i rościć o całkowity zwrot wszelkich wpłaconych kwot związanych z wykonywaniem umowy. Oznacza to, że w przypadku uznania przez sąd nieważności umowy kredytowej, bank zobowiązany będzie do zwrotu każdej kwoty – spłaconego kapitału, odsetek, prowizji czy ubezpieczenia.
W przypadku, gdy sąd orzeknie o nieważności niektórych zapisów umownych, czyli wyeliminuje te postanowienia, które działały na niekorzyść klienta, biegły sądowy dokona przeliczenia roszczenia. W ten sposób, sąd eliminując niekorzystne zapisy o przeliczeniach kursowych czy też konieczności ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, pozostawiając jednocześnie pozostałe postanowienia umowne, na nowo ustali obowiązujące saldo kredytu. Kredytobiorca orzeczeniem sądu, zyskuje wyrok nakazujący bankowi zwrot różnicy pomiędzy kwotą uiszczoną, a tą faktycznie obowiązującą (czyli wyliczoną przez sąd).
Czy zawsze kredytobiorca może dochodzić roszczeń?
Nie każda sytuacja, w której kredytobiorca spłacił już kredyt we frankach daje możliwość wystąpienia z powództwem przed sądem. Poniżej wyjaśnienie, kiedy przepisy Kodeksu Cywilnego, pozwalają na wystąpienie z roszczeniem wobec banku.
Załóżmy, że klient nie wiedział że zapisy umowne nie zobowiązywały go do spłacenia należności wskazanej przez bank. Wówczas mamy do czynienia z sytuacją, że kredytobiorca miał świadomość, że jego umowa ma wady prawne, wobec czego przysługuje mu roszczenie wobec banku o zapłatę z tytułu odfrankowienia kredytu.
Kolejną sytuacją, która daje możliwość wystąpienia z roszczeniem, to fakt posiadania przez kredytobiorcę świadomości co do braku zobowiązania spełnienia świadczenia. Konieczne jest jednak złożenie przez kredytobiorcę zastrzeżenia zwrotu. Wówczas ma możliwość dochodzenia przed sądem wyroku nakazującego bankowi odfrankowienie kredytu. Klient, który spłacił całość zobowiązania, jednocześnie musiał złożyć oświadczenie w formie pisemnej, że spłata jest dokonana dobrowolnie, ale z zastrzeżeniem zwrotu.
Klient, który dokonał całkowitej spłaty kredytu, chcąc tym samym uniknąć działań egzekucyjnych, również ma możliwość dochodzenia przed sądem odfrankowienia umowy.
Nieważna umowa
Jeżeli istnieją podstawy prawne, które przesądzają o nieważności umowy kredytowej we frankach, wówczas kredytobiorca może wnosić o zwrot każdej wpłaconej do banku kwoty. Nie ma wtedy znaczenia, czy był on świadomy wad prawnych umowy, czy też nie.
Skuteczna walka z bankiem po spłacie kredytu
Nawet w przypadku całkowitej spłaty kredytu frankowego, można skutecznie dochodzić swoich roszczeń przed bankiem. Przed złożeniem pozwu, należy bezwzględnie skierować do banku wezwanie do zapłaty z wyznaczeniem ostatecznego terminu spłaty. Wówczas, kredytobiorca ma możliwość naliczania odsetek za opóźnienie.