Jak się u was kształtują oferty kancelarii frankowych? Czy to normalna cena, że na początek za rozpoczęcie procesu kancelaria chce prawnie 20.000zł i do tego jeszcze opłaty za poprawy i do tego jeszcze premie za sukces po wygranej? Wiem, że te sprawy tanie nie są ale czy to już nie lekka przesada?
Jak by to było tak kolorowo, że w każdym mieście tylu ekspertów to ludzie nie mieli by takich problemów z wyborem jak mają bo to najpierw trzeba się nauczyć jak wybrać prawnika do tej prawy to jest ciekawe. Myślę, że właśnie przez to tak niewiele osób docelowo pozywa banki. Nawet jak mają świadomość ile jest kasy do odzyskania to problem z wyszukaniem dobrego prawnika może zniechęcić. Zwłaszcza teraz w 2021 r. gdzie ilość prawników oferujących „pomoc frankowiczom” podwoiła się w porównaniu z rokiem 2019 i łatwiej jest trafić na kogoś kto przedstawia się jako ekspert a nim nie jest.