Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oficjalnie potwierdził swoje stanowisko prezentowane niezmiennie od 2019 roku, że banki nie mają prawa żądać od Frankowiczów wynagrodzenia za udostępnienie kapitału w przypadku, gdy sąd unieważni umowę kredytową z powodu stosowania przez bank niedozwolonych postanowień umownych. Komunikat UOKiK jest wynikiem płynących od kredytobiorców frankowych doniesień na temat rozsyłanych przez banki wezwań do zapłaty, w których domagają się one zwrotu pożyczonego kapitału oraz opłaty za jego udostępnienie. UOKiK przygląda się również sprawie możliwego zawyżania marż proponowanych przez KNF i PKO BP w ramach mediacji zmierzających do podpisania ugód.
Poza UOKiK, wsparcie dla kredytobiorców w kwestionowaniu nienależnych roszczeń formułowanych przez banki, zadeklarowała także Prokuratura Krajowa, która niedawno skierowała do prokuratur regionalnych pisma zachęcające prokuratorów aby przyłączyli się do wytoczonych przez banki spraw sądowych o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie z kapitału, stając w obronie kredytobiorców.
UOKiK uznaje roszczenia banków o wynagrodzenie za bezprawne
UOKiK po raz kolejny potwierdził, że uznaje roszczenia banków o wynagrodzenie z tytułu unieważnionych umów kredytowych zawierających niedozwolone postanowienia, za bezprawne. Zaakceptowanie roszczeń banków stałoby w sprzeczności z odstraszającym celem unijnej dyrektywy 93/13, zakładającej sankcje dla przedsiębiorców stosujących w umowach z konsumentami nieuczciwe warunki. Przyznanie bankom prawa do opłaty za udostępnienie kapitału oznaczałoby, że negatywne konsekwencje wynikające ze stosowania przez bank niedozwolonych klauzul dotknęłyby wyłącznie konsumenta.
Trzeba przy tym wspomnieć, że niektóre banki frankowe (m.in. mBank, PKO BP) od kilku tygodni rozsyłają do kredytobiorców pozostających z nimi w sporze sądowym wezwania do zapłaty. W treści pism banki domagają się natychmiastowego zwrotu kwoty pożyczonego kapitału, a także opłaty za jego użyczenie.
Wysokość opłat banki ustaliły jednostronnie, przy czym nierzadko sięgają one 60% kwoty kapitału. W ten sposób bank dopuszczający się nieuczciwych praktyk nie tylko odmawia przyjęcia na siebie sankcji, ale domaga się wynagrodzenia przewyższającego poziom odsetek z pierwotnej, wadliwej umowy.
UOKiK potwierdził, że kierowana do Frankowiczów korespondencja jest aktualnie przedmiotem analizy. Urząd bada, czy cel przedmiotowych wystąpień banków mieści się w strategii procesowej, czy też wykracza poza jej ramy i zmierza w kierunku wywarcia na konsumentów presji, aby zaniechali dochodzenia swoich praw w sądach z tytułu nieuczciwych umów frankowych. W zależności od wyników analizy, Prezes UOKiK zadecyduje o dalszych działaniach wobec banków.
UOKiK bada także prawidłowość ustalenia przez KNF marż proponowanych Frankowiczom w ugodach
UOKiK przygląda się nie tylko ostatnim poczynaniom banków żądających opłat za korzystanie z kapitału, ale także mediacjom w sprawie przewalutowania kredytów frankowych na złotowe. Do Urzędu dotarły sygnały, że proponowane przez KNF i bank PKO BP marże mogą być zawyżone.
Komisja Nadzoru Finansowego, tj. pomysłodawca akcji zawierania ugód z Frankowiczami, wyliczyła na użytek banków wysokość marż, które można zaproponować kredytobiorcom frankowym w ramach mediacji. Wyliczenia miały bazować na historycznych poziomach obowiązujących w miesiącu zawierania kredytu i opierać się na danych publikowanych przez NBP oraz wartościach średnich fixingu stawek referencyjnych WIBID i WIBOR.
Z ustaleń stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu bazujących na własnych wyliczeniach oraz publikacjach NBP wynika, że marże proponowane kredytobiorcom w ramach mediacji zmierzających do podpisania ugód mogą być znacząco zawyżone, nawet o 1,5%. W takiej sytuacji Frankowicze mogą stracić na przewalutowaniu kredytu nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, a dodatkowo w przyszłości będą płacić zawyżone raty.
Analizujący sprawę UOKiK przyznaje, że jeśli bank nie proponuje uczciwych warunków ugód, jedyną możliwością dochodzenia przez konsumentów roszczeń z tytułu wadliwej umowy frankowej, jest skierowanie sprawy na drogę sądową.