Na 30 tysięcy frankowych spraw, instytucje bankowe wytoczyły pozwy wyłącznie 5 klientom.

Jak to wygląda w sądowych statystykach? 

Według danych zgromadzonych za 3 kwartał roku 2021 w Sądzie Okręgowym w Warszawie, zostało wszczętych ponad 30 tysięcy spraw związanych z kredytami frankowymi. Tylko pięć spośród nich, tyczy się pozwów instytucji bankowych przeciwko klientom w sprawie wynagrodzenia za skorzystanie z kapitału – o czym informuje PAP Sąd.

W warszawskim Sądzie Okręgowym, począwszy od kwietnia 2021 roku, rozpoczął swoją działalność tak zwany wydział frankowy, czyli XXVIII Cywilny Wydział tegoż sądu.

Obecnie w tym sądzie, toczy się ponad 30 tysięcy spraw, które związane są z umowami kredytów denominowanych albo indeksowych do obcych walut – o czym informuje PAP prasowa rzeczniczka do spraw cywilnych Okręgowego Sądu w Warszawie Sylwia Urbańska.

Według statystyk tamtejszego są, ilość spraw, jakie w każdym miesiącu wpływają począwszy od kwietnia bieżącego roku, kiedy to doszło do powstania tak zwanego wydziału frankowego, utrzymuje się mniej więcej na stałym poziomie: w kwietniu do warszawskiego Sądu Okręgowego, wpłynęło 1865 spraw, w maju 1725 spraw, w czerwcu 1604 sprawy, w lipcu 2139 sprawy, zaś w sierpniu 2031 spraw. Dane pochodzące z Sądu Okręgowego w Warszawie, jak dotąd nie odzwierciedlają informacji, które przekazywane są przez instytucje bankowe, iż zaczęły one akcję składania sprzeciwów klientom pozwów odnośnie wynagrodzenia za skorzystanie z kapitału.

Według danych przekazanych PAP przez Sylwię Urbańskią, jak dotąd do nowo powołanego wydziały Sądu Okręgowego w Warszawie, wpłynęło 5 spraw z powództwa instytucji bankowej przeciwko kredytobiorcom odnośnie wynagrodzenia za skorzystanie z kapitału. Zatem, w większości przypadków sprawy obecne w Sądzie Okręgowym w Warszawie, tyczą się roszczeń osób będących kredytobiorcami przeciw bankom, co zauważyła rzeczniczka tamtejszego sądu.

Jak informuje Sąd Okręgowy w Warszawie, nie posiada on danych związanych z przeciętnym czasem trwania postępowań w tak zwanych frankowych sprawach, ponieważ w zakresie sprawozdań, nie została wyodrębniona osobna kategoria dla tego rodzaju spraw.

PAP spytała także Sąd Okręgowy w Warszawie o praktykę zawieszenia frankowych spraw w związku z ciągłym oczekiwaniem na uchwałę Cywilnej Izby Najwyższego Sądu w pełnym składzie, która miała kompleksowo rozstrzygać największe kontrowersje, które zostały ujawnione na tle orzeczniczej praktyki w zakresie walutowych kredytów, szczególnie tak zwanych frankowych kredytów (Sąd Najwyższy, jak dotąd nie podjął uchwały w tejże sprawie, we wrześniu zaś skierował prosto do TSUE pytanie mające bezpośredni związek z kredytami frankowymi.

Na podstawie dotychczas prowadzonych praktyk, jeszcze zanim Sąd Najwyższy skierował pytanie do TSUE w dniu 2 września roku 2021 w sprawie III CZP 11/21, można śmiało stwierdzić, iż w większości przypadków postępowania w Okręgowym Sądzie w Warszawie, nie były zawieszane – o czym również poinformowała Urbańska.

PAP skierowała również pytania związane ze sprawami frankowymi do Apelacyjnego Sądu w Warszawie. Według informacji zgromadzonych przez SA miasta Warszawa, od roku 2028 do tegoż sądu, wpłynęło razem 1427 frankowych spraw, z czego 949 wpłynęły w roku bieżącym. Załatwiono razem dwieście spraw, z czego 109 zakończono w toku bieżącym (w tym 66 spraw, które wpłynęły do sądu w 2021 roku). Orzeczenia Apelacyjnego Sądu, uprawomocniły się w dniu, w którym zostały one wydane.

Spraw, w których zostało uchylone orzeczenie Sądu pierwszej instancji i przekazano do rozpoznania ponownego do tego sądu, było razem siedem. Skargi kasacyjnej złożono w 56 sprawach.

Jak zostało to podane przez Sąd Apelacyjny w Warszawie, odwieszane są w nim obecnie sprawy, które zawieszono z uwagi na oczekiwanie na uchwałę Sądu Najwyższego.

W styczniu bieżącego roku pierwszy prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska, do rozstrzygnięcia Izby Cywilnej SN, skierowała sześć pytań, które miały kompleksowo rozstrzygnąć największe kontrowersje, które zostały ujawnione na tle orzeczniczej praktyki w kwestiach walutowych kredytów, szczególnie tak zwanych frankowych kredytów. Pierwotnie, zaplanowano podjęcie uchwały w miesiącu marcu tego roku, jednakże jak na razie nie została podjęta uchwała przez Sąd Najwyższy.

Czego obawiają się frankowicze? UOKiK stanął właśnie po ich stronie 

Według nas, instytucjom bankowym nie przysługuje prawo do zażądania wynagrodzenia za udostępnianie konsumentom kapitału w sytuacjach uznania przez sąd umowy za nieważną, z uwagi na zastosowanie w niej niedozwolonych umownych postanowień – na co wskazuje Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji.

Według opinii UOKiK, w przeciwnym wypadku konsekwencje negatywne odnośnie niedozwolonych klauzul, które w umowie zawarły banki, dotknęłyby tylko konsumentów. Urząd zwrócił także uwagę, iż takie właśnie stanowisko prezes wymienionego powyżej urzędu, prezentuje począwszy od roku 2019.

Istnieją sygnały, iż marże, które zaproponowali negocjatorzy PKO BP i KNF podczas mediacji odnośnie przewalutowania frankowych kredytów, zostały zawyżone – o czym informuje PAP prezes Stowarzyszenia Stop Bezprawiu Bankowemu.

Urząd potwierdził, iż korespondencja kierowana przez instytucje bankowe do konsumentów, stanowi obecnie przedmiot analizy prezesa Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji. Zależnie od rezultatów analizy dostarczonych informacji, prezes wspomnianego urzędu zadecyduje o dalszych, ewentualnych działaniach.

Jak zostało to zauważone przez Stowarzyszenie Stop Bezprawiu Bankowemu, w sytuacji przekształcania frankowych kredytów w złotowe, KNF ustalił marże historyczne dla wszystkich miesięcy od chwili wzięcia kredytu. Naszym zdaniem, marże te zostały ewidentnie zawyżone. Nie są one zgodne z prowadzonymi przez nas obserwacjami, ani też danymi związanymi ze średnimi marżami w publikowanym przez NBP sektorze. Jest to spora strata dla klientów – o czym poinformował PAP.

 

 

 

 

 

 

Udostępnij

Comments are closed.