Upadłość konsumencka jest procedurą sądową, która pozwala na oddłużenie osób, które przestały sobie radzić ze spłatą zobowiązań finansowych. Trzeba jednak wiedzieć, że 24 marca 2020 roku w życie weszły nowe przepisy prawa upadłościowego. O czym mówią? Czy są one korzystniejsze dla dłużników?
Upadłość konsumencka – co to takiego?
Upadłość konsumencka jest postępowaniem sądowym, które skierowane jest do osób prywatnych nie prowadzących własnej działalności. Skorzystać z niej mogą osoby niewypłacalne, które nie są w stanie regulować swoich zobowiązań finansowych od minimum trzech miesięcy. Celem postępowania jest w tym przypadku oddłużenie. Polega ono na zaspokojeniu wierzycieli np. z majątku dłużnika oraz umorzeniu części lub całości długów.
Na mocy najnowszych przepisów sądy nie będą oddalać już wniosków o upadłość osób, które do zadłużenia doprowadziły w sposób umyślny bądź na skutek dużego niedbalstwa. Konsument jest niewypłacalny wówczas, gdy jego miesięczna pensja jest za niska, aby pokryć wydatki związane ze spłatą długów.
Upadłość konsumencka w roku 2021
Wcześniej kwestię upadłości konsumenckiej regulowała nowelizacja ustawy z 31 grudnia 2014 roku. Łagodziła ona zasady ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze, ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym. W roku 2019 przepisy ponownie poddano analizie, co skończyło się kolejną nowelizacją, która weszła w życie 24 marca 2020 roku.
Pierwsza nowelizacja znacząco wpłynęła na ilość wniosków o ogłoszenie upadłości konsumenckiej. Nastąpił ich wzrost. W roku 2014 były 32 takie przypadki, a już w roku 2015 ponad 2150. Do sądu natomiast wpłynęło 5616 spraw. Różnica ta z roku na rok rośnie. W roku 2018 na drogę sądową skierowano ponad 12700 spraw. Upadłość ogłoszono w 6552 przypadkach.
Czego można spodziewać się po kolejnej nowelizacji? Pojawiają się głosy, że nowe przepisy zwiększą liczbę ogłaszanych upadłości konsumenckich. Jednak wiele osób na taki krok zdecydować się może bez zanalizowania swojego stanu finansowego i sprawdzenia innych możliwości. Tylko od stycznia do października 2020 roku ogłoszono aż 9672 upadłości konsumenckich. W ciągu całego roku było ich prawdopodobnie ponad 13 tysięcy. Wynika to z faktu, że po zmianie przepisów sądy oddalają o wiele mniej wniosków.
W roku 2021 może nastąpić kolejny wzrost liczby upadłości konsumenckich. 1 lipca tego roku uruchomiony zostać ma bowiem specjalny system teleinformatyczny, który ułatwi składanie wniosków i znacznie usprawni przebieg całego postępowania.
Upadłość konsumencka – kto i jak może ją ogłosić?
Upadłość konsumencka przeznaczona jest dla osób, które nie prowadzą własnej działalności gospodarczej i nie znajdują się w spółce. Jej ogłoszenie odbywa się zawsze w sądzie. Stosowny wniosek złożyć może zarówno dłużnik, jak i jego wierzyciel. Trzeba w czasie postępowania udowodnić, że zadłużona osoba nie ma możliwości spłaceni zaległego zobowiązania finansowego.
Jednak nie każda osoba zadłużona może skorzystać z upadłości konsumenckiej. Sąd może wniosek odrzucić lub umorzyć postępowanie w kilku przypadkach. Tak dzieje się, gdy dłużnik jest akcjonariuszem lub komandytariuszem, który odpowiada również za długi spółki. Podobnie jest w sytuacji, gdy dłużnik wcale nie jest niewypłacalny np. jego zaległości dotyczą okresu nie dłuższego niż 3 miesiące. Dodatkowo z upadłości konsumenckiej nie może skorzystać osoba, która w ciągu ostatnich 10 lat taki wniosek już złożyła i został on rozpatrzony pozytywnie. Wniosek jest też oddalany wówczas, gdy w ciągu ostatnich 10 lat dłużnik dokonał czynności, która skrzywdziła jego wierzycieli np. przekazał nieruchomość innej osobie, aby nie zajął jej komornik.
Oprócz tego, jeśli w toku postępowania sąd uzna, że niewypłacalność nastąpiła na skutek celowego działania dłużnika, może odmówić zatwierdzenia przygotowanego planu spłaty wierzycieli.
Warunki upadłości konsumenckiej
W celu ogłoszenia upadłości konsumenckiej należy do sądu wnieść stosowny wniosek i uiścić opłatę w wysokości 30 złotych. Wiele osób korzysta jednak z pomocy prawników. Podczas rozprawy to sąd decyduje czy umorzy długi i w jakiej części. Gdy dłużnik może ogłosić upadłość jedynie części zadłużenia, resztę musi spłacić. Sąd ustala wówczas plan spłat lub nakazuje sprzedanie majątku dłużnika. Ten musi oddać np. dom czy auto na rzecz spłaty zadłużenia. Tym samym nie zawsze upadłość konsumencka oznacza całkowite umorzenie długów. To często proces bardzo skomplikowany.
Wniosek o upadłość konsumencką
Wiele osób decyduje się w tym przypadku na pomoc prawnika. Koszt takiej usługi jest dość wysoki. W praktyce wystarczy wypełnić gotowy formularz, którego wzór znajduje się w Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z 18 marca 2020 roku. Trzeba w nim podać takie informacje jak wykaz majątku z szacunkową jego wyceną, lista wierzycieli i posiadane wobec nich długi, zgromadzone środków pieniężnych czy dowody na istnienie długów i niewypłacalności. Do wniosku należy dołączyć istotne dokumenty.
Wniosek o upadłość konsumencką złożyć może dłużnik lub wierzyciel. Dłużnik może zrobić to samodzielnie lub za pomocą pełnomocnika. Wypełniony formularz wniosku i załączniki należy złożyć w biurze podawczym sądu bądź przesłać je drogą pocztową. Dodatkowo trzeba wnieść odpowiednią opłatę sądową.
Konsekwencje ogłoszenia upadłości konsumenckiej
Dla wielu osób ogłoszenie upadłości konsumenckiej wydaje się najlepszym sposobem na wyjście z długów, ale warto tę decyzję dobrze przemyśleć. Niektóre skutki postępowania są bowiem dotkliwe. Przede wszystkim syndyk w celu spłaty wierzycieli zajmuje wynagrodzenie za pracę i zgromadzone na koncie bankowym środki. Może też zlicytować mieszkanie bądź samochód. Spieniężyć nie może jedynie sprzętów niezbędnych do życia np. lodówki. Zlicytowane mieszkanie lub dom trzeba opuścić i przenieść się w inne miejsce. Dłużnik na ten cel dostaje pewne środki uzyskane na skutek sprzedaży nieruchomości. Pokrywają one koszty najmu na okres od 12 do 24 miesięcy. Ponadto w czasie trwania postępowania dłużnik nie może swobodnie dysponować swoim majątkiem np. sprzedać auta. Ma też trudności z zaciąganiem zobowiązań.
Upadłość konsumencka w roku 2021 – zmiany
Dnia 24 marca 2020 roku w życie weszły przepisy z nowelizacji prawa upadłościowego z 30 sierpnia 2019 roku. Nowe przepisy mają na celu uproszczenie ogłaszania upadłości konsumenckiej. Obecnie dłużnik nie musi już we wniosku podawać powodów niewypłacalności. Osoba zadłużona zyskuje natomiast możliwość złożenia wniosku o zawarcie z wierzycielem ugody. Bankructwo mogą teraz ogłosić także osoby, które do zadłużenia doprowadziły z premedytacją. W ich przypadku konieczność spłaty zadłużenia wynosi od 36 miesięcy do 7 lat. Całkowite umorzenie długu jest możliwe tylko wówczas, gdy sąd dojdzie do wniosku, że dłużnik majątku nie posiada. Co ciekawe, teraz upadłość konsumencką ogłaszać mogą też osoby, które prowadzą jednoosobową działalność gospodarczą. Od 1 lipca 2021 roku postępowanie upadłościowe będzie dodatkowo prowadzone w systemie teleinformatycznym. Wniosek będzie więc można złożyć także przez internet.
Składając wniosek trzeba uiścić opłatę w wysokości 30 złotych. Potem należy również pamiętać o kosztach postępowania sądowego oraz o wynagrodzeniu syndyka. Za pełnomocnika uiszcza się dodatkową opłatę skarbową w wysokości 17 złotych. Prawnik za pomoc w tym przypadku bierze średnio kilka tysięcy złotych.
Ile trwa proces ogłoszenia upadłości konsumenckiej?
Prawo nie ustala konkretnych terminów, ale często orzeczenie o ogłoszeniu bądź odrzuceniu upadłości konsumenckiej wydawane zostaje już w ciągu 3 tygodni po złożeniu wniosku. Może to jednak trwać nawet i 3 miesiące.
Likwidacja majątku dłużnika i zaplanowanie spłaty długów to etap, który trwa do 1,5 roku. Są ustala plan spłat na 12, 24 lub 36 miesięcy. Przez ten czas osoba upadła może wnosić pewną kwotę na rzecz niespłaconych zobowiązań. W przypadku osób, które do zadłużenia doprowadziły celowo okres ten sięga 7 lat. W praktyce postępowanie o upadłość konsumencką trwa do 5 lat od momentu złożenia wniosku.
Co po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej?
Okazuje się, że życia dłużnika po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej może być szczęśliwe i spokojne. Można odbudować swój budżet i pozbyć się zadłużenia finansowego spędzającego przez długi czas sen z powiek. Największym problemem dla osoby upadłej jest fakt, że musi ona niestety pozbyć się swego majątku. Często są to nieruchomości przekazywane w rodzinie z pokolenia na pokolenie. Co dalej po ogłoszeniu upadłości konsumenckiej? W większości przypadków można wówczas wrócić do normalnego życia, pracować, rozwijać się, zdobywać nowe doświadczenia i bardziej roztropnie podchodzić do zaciągania kolejnych zobowiązań finansowych. Co ciekawe, upadłość konsumencka ogłosić można więcej niż tylko jeden raz w życiu. W praktyce nie może to jednak nastąpić wcześniej niż 10 lat po ogłoszeniu wcześniejszej upadłości.
Czy w ogóle warto ogłosić upadłość konsumencką?
Wiele osób zastanawia się jakie zalety ma upadłość konsumencka i czy wa ogóle warto zainteresować się bliżej tę kwestią. Tak naprawdę sporo zależy od tego, czy dłużnik majątek posiada i czy ma warunki do spłaty zobowiązań. Jeśli tak, to ma szansę na uwolnienie się od długów. Zostaną one bowiem pokryte ze sprzedaży poszczególnych składników majątku lub poprzez spłacenie raty, które ustali sąd.
Z całą pewnością podstawową zaletą postępowania upadłościowego jest zatrzymanie procesu windykacji i postępowań egzekucyjnych. Dłużnik zyskuje spokój, za którym tęsknił. Nie ma też ryzyka, że zostanie bez mieszkania lub domu. Przepisy przewidują bowiem zapewnienie mu środków na wynajem mieszkania.
W praktyce to czy upadłość konsumencka się opłaca i co będzie dalej po jej ogłoszeniu przez sąd, zależy od indywidualnej sytuacji osoby zadłużonej. Większość osób, nie da się ukryć, liczy oczywiście na umorzenie długów. To możliwe jest jednak tylko wówczas, gdy dłużnik żadnego majątku nie posiada i jest niezdolny w sposób trwały do spłaty zadłużenia np. na skutek poważnej choroby.